MÓJ SPOSÓB NA LUKIER PLASTYCZNY…
W związku z coraz liczniejszymi pytaniami dotyczacymi przepisu na lukier plastyczny postanawiłasm podzielić się z Wami moim sposobem na lukier plastyczny. Przepis znalazłam przeszukując internet, wiec nie jest to zadna tajemnica ;). Sam sposób przygotowywania lekko zmodyfikowałam ;)
Lukier jest śnieżnobiały, elastyczny i świetnie sie nadaje do obkładania tortów.
No to zaczynamy;)
A oto potrzebne składniki:
- 800 g cukru pudru (2 opakowania) - ja uzywam cukru DIAMANT w foliowym opakowaniu
-50 g glukozy spożywczej
-3 łyżeczki żelatyny (w wiaderku jest przesypana żelatyna z paczki, uwaga aby nie pomylić z twarogiem ;) )
-80 ml wody
na pocztek przygotowujemy cukier, na stolnice wysypujemy tak z 600g (1,5 paczki),
nastepnie wsypujemy do szklanki 3 łyżeczki żelatyny,
do szklanki wlewamy wrząca wodę,
i mieszamy, az całkowicie sie rozpuści.
Nastepnie odmieżamy 50g glukozy,
i równiesz mieszamy aż do rozpuszczenia.
Robimy w cukrze dołek,
i wlewamy zawartość szklanki.
Całość energicznie mieszamy,
a nastepnie ugniatamy.
W miedzy czasie maly pomocnik dosypuje cukier,
i dalej zagniatamy.
a oto gotowa masa ;)
Najlepiej zużyć mase od razu, wtedy jest najbardziej elastyczna, ale jeżeli nie zużyjemy całej śmiało mozemy ja przechowywac w lodowce wystarczy tylko dobrze ją owinąc folia, aby powietrze sie do niej nie dostało i nie wyschła. Przed kolejnym użyciem masę należy umieścić w ciepłym miejscu (nie odwijać jej z folii!), a następnie ugniatać aż do przywrócenia elastyczności. Jeśli lukier nadal będzie twardy, możecie dodać do niego odrobinę masła – wtedy na pewno zrobi się miękki ;)
Jeśli macie jeszcze jakieś pytania, piszcie!
Chcecie post o barwnikach i barwieniu lukru plastycznego?